Mieszkam w mieszkaniu odziedziczonym po babci. Wszyscy moi sąsiedzi to ludzie w bardzo sędziwym wieku. Wczoraj wieczorem przyszedł do mnie dzielnicowy, zaniepokojony, bo sąsiedzi donoszą, że się dziwnie zachowuję. Muszę pamiętać, żeby od teraz zasłaniać zasłony w salonie kiedy chcę sobie pograć w gry z wirtualną rzeczywistością, bo staruszki z okolicy myślą, że wieczorami chodzę po mieszkaniu naćpany i walczę z duchami.
Connect with:
Komentarze 0