Niedawno odwiedziła mnie policja, bo mój już były facet wplątał się w jakieś kłopoty i chcieli się dowiedzieć, czy czegoś nie wiem na ten temat. Przy przeglądaniu papierów dowiedziałam się, że przez trzy lata obchodziłam jego urodziny miesiąc wcześniej niż miał je faktycznie, bo we właściwy dzień musiał siedzieć z żoną i dzieckiem. Dodam, że na imprezy „urodzinowe” jeździliśmy m.in. do jego rodziców.
Connect with:
Komentarze 0