Byłam na pierwszej randce. Świetnie się bawiłam, rozmowa nam się kleiła, oboje dużo się śmialiśmy. W pewnym momencie facet powiedział mi słabo przemyślany komplement: „Jesteś doskonałym przykładem na to, że poczucie humoru potrafi zrekompensować wygląd z nawiązką!”. Zrobił się czerwony i zaczął się tłumaczyć, że nie o to mu chodziło, ale od tego momentu chemia między nami przestała działać.
Connect with:
Komentarze 0