Przyszedł do mnie dzisiaj do biura dzielnicowy i zapytał czy nie ukradziono mi laptopa. Odparłem, że owszem… ale 7 lat temu! Laptop znalazł się niedługo po zaginięciu, ale nikt nie umiał złamać mojego hasła więc nie mogli namierzyć właściciela. Teraz po tylu latach robiono inwentaryzację i ktoś skojarzył, że przecież firma z wielkiej naklejki na laptopie jest naprzeciwko komisariatu.
Connect with:
Komentarze 0