Mój 4-letni siostrzeniec poszedł wziąć u mnie prysznic. Usłyszałam jak woła, że nie ma się czym wytrzeć więc powiedziałam, że pod umywalką leżą ręczniki. Chwilę później usłyszałam dźwięk spłukiwanej toalety i dotarło do mnie, że chodziło mu o podcieranie, a nie wycieranie.
Connect with:
Komentarze 0