Dzisiaj spóźniłem się dziesięć minut do pracy – najgłupsze spóźnienie w historii komunikacji miejskiej: motorniczy pociągu nam oznajmił, że wychodząc z kabiny zatrzasnął klucze w środku.
Connect with:
Dzisiaj spóźniłem się dziesięć minut do pracy – najgłupsze spóźnienie w historii komunikacji miejskiej: motorniczy pociągu nam oznajmił, że wychodząc z kabiny zatrzasnął klucze w środku.
Send this to a friend
Komentarze 0