Kilka dni temu zostałem potrącony, nic poważnego parę siniaków. Najlepsze jest to, że zostałem potrącony przez własnego ojca, który uciekł z miejsca wypadku, a na swoje usprawiedliwienie miał to, że mu się śpieszyło.
Connect with:
Kilka dni temu zostałem potrącony, nic poważnego parę siniaków. Najlepsze jest to, że zostałem potrącony przez własnego ojca, który uciekł z miejsca wypadku, a na swoje usprawiedliwienie miał to, że mu się śpieszyło.
Send this to a friend
Komentarze 0