Zwierzęta, których nigdy nie podejrzewałbyś o zabójcze instynkty [5 zdjęć]


Koń jaki jest, każdy widzi. To w sumie prawda. Jednak w przypadku niektórych zwierząt należałoby być ostrożnym, bo ich niewinny wygląd potrafi zmylić.

  1. 1.


    Należący do lemurowatych kukang wygląda na ostatnie zwierzę, które mogłoby wyrządzić krzywdę, ale jak głosi życiowe powiedzenie, „nawet najwspanialsza dziewczyna ma swoją mamusię…”. W przypadku kukanga mamusią są umiejscowione na łokciach gruczoły wydzielające śmiertelną truciznę. Przystępując do ataku, kukang najpierw nanosi truciznę na zęby, a następnie zanurza je w ofierze, skutecznie pozbawiając ją chęci do egzystencji.

  2. 2.


    Jak większość tego, co śmiertelnie groźne, kazuary zamieszkują Australię (oraz Nową Gwineę) i okoliczne wyspy. Mają do 170 cm długości i osiągają do 60 kilogramów, a to w zupełności wystarcza, by niewinny z pozoru ptak potrafił zdrowo przykopać. Znane są przypadki, kiedy kopnięcie kazuara łamało kości, a jeśli tego będzie agresywnemu ptaszysku mało, to w zanadrzu ma jeszcze bardzo ostre pazury. Dzięki takiemu zestawowi kazuary uchodzą za jedne z najgroźniejszych ptaków na ziemi.

  3. 3.


    Pszczółka pszczółce nierówna, jak się okazuje, a od bajkowej Mai do „zabójczej pszczoły” jest spory kawałek drogi. Ale nie aż tak spory, jak by się mogło wydawać, ponieważ pod względem fizycznym zwykła pszczoła miodna i „zafrykanizowana pszczoła miodna” nie różnią się prawie wcale. Tyle tylko, że ta druga ma wyjątkowo upierdliwy charakter, który sprawia, że atakuje z zaciekłością wszystkich, którzy tylko ośmielą się znaleźć w pobliżu ula.

  4. 4.


    Czy zwierzę spędzające życie na wygrzebywaniu mrówek spod ziemi i wyglądające jak połączenie miotły z rurą od odkurzacza może być niebezpieczne? Okazuje się, że tak - a spotkanie z mrówkojadem czasem potrafi skończyć się ciężkimi obrażeniami. W sytuacji zagrożenia mrówkojad staje na tylnych łapach, równowagę utrzymuje dzięki dużemu ogonowi, a przednie łapy zakończone ostrymi pazurami wykorzystuje, by pokiereszować przeciwnika. Nierzadko śmiertelnie.

  5. 5.


    Choć hapalochlaena z nazwy brzmi bardziej jak choroba weneryczna, to w rzeczywistości jest czymś znacznie gorszym - niedużą, niepozorną ośmiornicą, wyróżniającą się charakterystycznymi niebieskimi obwódkami, które w obliczu zagrożenia robią się jaskrawoniebieskie. Ale na zmianie barwy nie kończą się możliwości obronne hapalochlaeny. Kiedy ta poczuje taką potrzebę, może zupełnie bezboleśnie ukłuć np. człowieka i wprowadzić w jego ciało truciznę, która zabija w ciągu kilku minut. Antytoksyny nie ma - ale nawet gdyby istniała, to zazwyczaj pacjentowi i tak zostawałoby za mało czasu na ratunek.



Komentarze 0

Zwierzęta, których nigdy nie podejrzewałbyś o zabójcze instynkty [5 zdjęć]

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend